Narodowy Fundusz Zdrowia obiecuje dodatkowe 350 milionów złotych dla szpitali na gwarantowane ustawą podwyżki dla medyków. Jak informuje wiceprezes NFZ Bernard Waśko, warunkiem otrzymania pieniędzy jest podpisanie aneksów do nowych kontraktów, na co na razie nie zdecydowała się spora liczba placówek.

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji zorganizowała dziś w Warszawie konferencję prasową, na której przedstawiła nowe rozwiązania pozwalające placówkom na realizację podwyżek.

Reporter RMF FM Michał Dobrołowicz poinformował, że wartość nowych kontraktów ma wzrosnąć średnio o dwa procent. Jest jednak warunek, by szpitale dostały pieniądze.

Jak podkreślił wiceprezes NFZ Bernard Waśko, dyrektorzy szpitali muszą teraz podpisać aneksy do nowych kontraktów

Cytowany przez portal RynekZdrowia Waśko powiedział, że zgodnie ze stanem na poniedziałek podpisano około 460 aneksów, czyli ok. 80 procent wszystkich podmiotów.

Wśród szpitali powiatowych jest to nieco mniej, bo około 75 proc. W ośmiu województwach aneksy podpisało 100 lub niemal 100 proc. placówek, ale są też województwa, gdzie ten poziom wynosi 40-60 proc.

Jeżeli te podmioty nie zdecydują się na podpisanie aneksów, to nie będziemy mieli możliwości przekazania tych dodatkowych środków - mówił Waśko.

"NFZ nie wprowadza systemu budżetowego"

Dla Myślenic to jest dodatkowo 1,2 mln rocznie, dla Czeladzi 1,4 mln. Do końca roku to będzie połowa z tej kwoty - powiedział naszemu reporterowi Waśko.

Władze szpitali powiatowych twierdzą, że brakuje im od 100 do nawet 700 tys. miesięcznie. Na pytanie, czy dodatkowe środki poprawią sytuację, wiceprezes NFZ powiedział, że nie wszystkie placówki identycznie odczują napływ pieniędzy.

W niektórych poprawią sytuację, w niektórych załagodzą problemy, a w niektórych całkowicie je rozwiążą. NFZ nie wprowadza systemu budżetowego, który finansuje każdemu według potrzeb - podkreślił Waśko.

Dodatkowe pieniądze nie wystarczą?

Te dodatkowe 350 mln złotych może okazać się jednak zbyt małą kwotą, by zapewnić gwarantowane ustawą podwyżki.

Związek Szpitali Powiatowych sygnalizował niedawno, że brakująca kwota w szpitalnych kasach w skali kraju jest nawet trzy razy wyższa i wynosi ponad miliard złotych.

Podwyżki dla medyków

Wzrost wynagrodzeń w służbie zdrowia zapewnia przyjęta niedawno nowelizacja ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw.

Zgodnie z nowelą, gwarantowany poziom najniższych wynagrodzeń wzrasta od 17 do 41 proc. W końcu lipca minister zdrowia Adam Niedzielski oceniał, że 90 proc. szpitali nie zgłasza żadnych problemów w sfinansowaniu podwyżek.

Opracowanie: