Do poważnej awarii łączy telefonicznych doszło na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Trudno się dodzwonić, a pasażerowie oprawiani są bez pomocy komputerów. To oznacza opóźnienia w odlotach samolotów.

Samoloty odlatujące z lotniska w podkrakowskich Balicach mogą mieć nawet o pół godziny opóźnienia. To z powodu wydłużonej odprawy pasażerów.

Ponieważ nie działa system komputerowy, karty pokładowe i wywieszki na bagaż wypisywane są ręcznie.

Przedstawiciele portu lotniczego apelują, żeby pasażerowie pojawiali się na lotnisku minimum dwie godziny przed odlotem, co pomoże ograniczyć opóźnienia.

Według informacji reportera RMF FM Macieja Grzyba, przyczyna awarii została już zlokalizowana i wkrótce zostanie usunięta.

(j.)