Prezydent Andrzej Duda wyjątkowo rzadko korzysta z przysługującego mu prawa łaski. Jak wylicza “Rzeczpospolita”, w tej kadencji zrobił to tylko 14 razy – ostatni raz 2 lipca 2021 r.

Jak podaje "Rzeczpospolita", 2 lipca prezydent Andrzej Duda, korzystając z prawa łaski, skrócił jednej osobie okres próby warunkowo umorzonego postępowania karnego, a drugą przedterminowo zwolnił z odbycia reszty kary pozbawienia wolności.

"Generalnie Andrzej Duda jest najrzadziej ułaskawiającym prezydentem III RP. Najczęściej z tej prerogatywy korzystał Lech Wałęsa, który ułaskawił aż 3454 skazanych. Masowo z prawa łaski korzystał też Aleksander Kwaśniewski, który w obu kadencjach uczynił to 4288 razy" - czytamy w "Rzeczpospolitej". Według gazety, przełom nastąpił po objęciu prezydentury przez Lecha Kaczyńskiego, gdy prawo łaski stało się incydentalne. Lech Kaczyński skorzystał z prawa łaski 201 razy, a jego następca Bronisław Komorowski - 360 razy.

Andrzej Duda w pierwszej kadencji po prawo łaski sięgnął 95 razy, a w obecnej - 14. “Tak długiej, bo półrocznej, przerwy w ułaskawieniach jeszcze nie miał. Dotąd najdłuższe przerwy, wynoszące około czterech miesięcy, miały miejsce w 2016 r. oraz na przełomie 2019 i 2020 r." - wskazuje dziennik.