Cztery zarzuty przestępstw "przeciwko wolności seksualnej i obyczajności" usłyszał były trener kadry kolarek górskich - dowiedział się reporter RMF FM. W poniedziałek rano Andrzej P. został zatrzymany przez policjantów na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która prowadzi śledztwo dotyczące afery w Polskim Związku Kolarskim. Były trener kadry narodowej w kolarstwie górskim i były dyrektor sportowy Polskiego Związku Kolarskiego zostanie w areszcie co najmniej do wtorku rano.

Przesłuchanie Andrzeja P. trwało wiele godzin i zakończyło się tuż przed godz. 18. We wtorek ma być kontynuowane. Prokurator podjął decyzję, że musi jeszcze spokojnie przeanalizować relację podejrzanego - powiedziała prokurator Zabłocka-Konopka, która pełni również funkcję rzecznika prasowego Prokuratury Regionalnej.

We wtorek rano prowadzący sprawę prokurator zadecyduje, czy zostanie skierowany do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie, czy też będą podjęte "środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym", czyli poręczenie majątkowe, dozór policji lub inne.

Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że Andrzej P. jest podejrzany o dokonanie trzech gwałtów i jednego usiłowania gwałtu. Tych czynów miał się dopuścić w latach 2007-2014 podczas zgrupować kolarskiej kadry w Polsce, ale także za granicą.

Andrzejowi P. grozi od 2 do 12 lat więzienia. 

W listopadzie ubiegłego roku były wiceprezes PZKol Piotr Kosmala powiedział w wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty, że "ważna osoba w środowisku kolarskim" miała się dopuścić czynów takich jak zastraszanie, seks z podopiecznymi, w tym z nieletnimi, a nawet gwałt, a w grę miały wchodzić również nadużycia finansowe.

Ówczesny minister sportu Witold Bańka wezwał cały zarząd PZKol do natychmiastowej dymisji.

Prezes PZKol Dariusz Banaszek jako jedyny nie odpowiedział wtedy na ten apel. 22 grudnia uzyskał poparcie delegatów na nadzwyczajnym zjeździe, ale ostatecznie 26 stycznia ustąpił ze stanowiska. Od 6 lutego szefem PZKol jest Janusz Pożak.

O wszczęciu śledztwa Prokuratura Regionalna poinformowała 9 stycznia. Oficjalnie toczy się ono w sprawie wyrządzenia w PZKol w okresie 2010-17 szkody majątkowej wstępnie oszacowanej na kwotę ponad miliona złotych.

(mpw)