Polska i niemiecka policja zlikwidowały międzynarodową siatkę fałszującą banknoty euro i rozprowadzającą je w krajach Europy Zachodniej. Zatrzymano 12 osób. Udało się także przejąć maszyny drukarskie oraz 1,5 mln fałszywych banknotów. To pierwsza w Polsce i jedna z kilku na świecie tak duża wytwórnia euro-banknotów.

Rozpracowywanie szajki przez policję Polski i Niemiec trwało kilka miesięcy. Zdaniem Polaków było uderzenie w produkcyjną część grupy, Niemcy tropili dystrybutorów.

Generał Adam Rapacki podkreśla, że zadanie było bardzo trudne, ponieważ produkcja, podzielona na etapy, była prowadzona w kilku podwarszawskich miejscowościach. Dystrybutorzy działali w ścisłej konspiracji. Wszyscy mieli już spore doświadczenie w tej branży.

Trzeba podkreślić, że była to grupa doskonale zorganizowana. Starzy, doświadczeni fałszerze, w przeszłości karani za produkcję fałszywych pieniędzy - mówi gen. Rapacki. Zatrzymano 12 osób: 10 Polaków i 2 Ukraińców. Do sądu trafiło już sześć wniosków o areszt wobec zatrzymanych; w przygotowaniu są kolejne. Policja zapowiedziała też dalsze zatrzymania w tej sprawie.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Mikołaja Jankowskiego:

06:15