Policjanci z wrocławskiego Centralnego Biura Śledczego zatrzymali podejrzanych o poważny przekręt budowlany. Według wstępnych szacunków, na skutek wprowadzenia do obrotu nielegalnych faktur VAT-owskich Skarb Państwa stracił co najmniej 32 miliony złotych. Do tej pory zarzuty w tej sprawie postawiono 17 osobom, cztery z nich zostały już aresztowane.

Firmy budowlane wyciągały pieniądze od inwestorów, którzy płacili za roboty znacznie więcej niż były one warte oraz od Skarbu Państwa, wyłudzając podatek VAT. Firma budowlana do prac, które w rzeczywistości wykonywała we własnym zakresie, wynajmowała fikcyjnych podwykonawców. Ci wystawiali faktury, na podstawie których później Urząd Skarbowy zwracał im VAT. Natomiast kwota, na którą opiewała faktura po potrąceniu podatku trafiała do prywatnych kieszeni szefów firm budowlanych - powiedział komisarz Sławomir Cisowski: "Dokumenty wiele powiedziały policjantom. Przy pomocy fikcyjnych faktur zawyżano należności za roboty i materiały o około 20-30 procent. Były i takie sytuacje, gdy np. przy popowodziowym remoncie koszt inwestycji wzrósł 20-krotnie". Policjanci dodają, że jednym z elementów ułatwiających przestępcze machinacje były właśnie uproszczenia w zawieraniu kontraktów na roboty popowodziowe. Do tej pory zarzuty w tej sprawie postawiono 17 osobom, cztery z nich zostały już aresztowane. Wśród aresztowanych jest prezes zarządu oraz główna księgowa dużej wrocławskiej firmy budowlanej.

foto Archiwum RMF

08:55