Młoda turystka zginęła wieczorem w Tatrach Zachodnich. Kobieta poślizgnęła się na śniegu i spadła z dużej wysokości. O tragedii ratowników TOPR-u powiadomili jej koledzy.

Dwaj turyści zeszli do miejsca, gdzie spadła dziewczyna i stwierdzili jej zgon. W związku z późną porą i zmrokiem ratownicy ograniczyli się wczoraj do odnalezienia mężczyzn i sprowadzenia ich do Zakopanego. Rano wyruszyła wyprawa, która zniesie ciało dziewczyny. Na razie ratownicy nie podają więcej szczegółów dotyczących ofiary wypadku.

Jak informuje Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, w górach nie ma zagrożenia lawinowego, warunki są dobre, ale tylko dla sprawnych i dobrze wyekwipowanych turystów. Jest ciepło – na Kasprowym Wierchu nawet +3 stopnie Celsjusza – wieje halny. Góry pokrywa zlodowaciały śnieg, dlatego lepiej nie wybierać się na wędrówkę bez odpowiedniego sprzętu.

14:00