Mężczyzna, który rzucił petardą w 1 majowy pochód w Warszawie stanie przed sądem.

Prokuratura postawiła mu zarzut spowodowania obrażeń u czterech osób i narażenia wielu innych ludzi na niebezpieczeństwo. Jacek K. sam zgłosił się na policję i przyznał się do rzucenia petardą. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.

W czasie pierwszomajowej manifetsacji w Warszawie doszło do szarpaniny między członkami młodzieżówki PPS a przedstawicielami Ligi Republikańskiej. Poleciały petardy, jedna osoba została ranna w głowę, trzy inne poturbowane. Dowodem w sprawie będzie między innymi taśma nagrana podczas tych wydarzeń przez telewizję.

Wiadomości RMF FM 14:45