Usiłowanie sprzedaży radioaktywnego cezu, nielegalne posiadanie i handel bronią oraz amunicją zarzuciła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie 6 osobom. Działająca od lutego grupa została rozbita w poniedziałek przez rzeszowski CBŚ.

Podejrzani to mężczyźni w wieku od 38 do 67 lat. Zarzut usiłowania handlu cezem postawiono dwóm z sześciu zatrzymanych, natomiast wszystkim zarzucono handel bronią i amunicją.

Dwóch z nich usiłowało sprzedać 630 gramów cezu, za "towar" żądali 140 tysięcy euro. Wpadli podczas zakupu kontrolowanego. Promieniotwórczy pierwiastek pochodzi prawdopodobnie z Rosji, a Polakom dostarczył go Ukrainiec, którego personaliów prokuratura na razie nie ustaliła. Według CBŚ, materiał mógł służyć do sporządzenia tzw. brudnej bomby, stosowanej np. do skażenia wody.

W przypadku, gdyby w posiadanie tej substancji weszły grupy przestępcze, mające zamiar dokonać aktu terrorystycznego, spowodowałoby to powszechne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi oraz zagrożenie dla środowiska - powiedział naczelnik CBŚ w Rzeszowie Włodzimierz Woźniak.

Przestępcy oferowali także do sprzedaży kilkadziesiąt sztuk broni palnej, długiej i krótkiej, sprowadzonej z Niemiec, Kanady i USA. Ponadto na terenie jednej posesji znaleziono pociski artyleryjskie, z których - według Woźniaka - można uzyskać 150 kg trotylu. Za handel bronią grozi im do 10 lat więzienia, za usiłowanie sprzedaży cezu - do 8 lat.

06:40