Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił prośbę Saddama Husajna, który domagał się zakazania Brytyjczykom przekazania go pod jurysdykcję iracką. Jego zdaniem iracki sąd nie wyda obiektywnego wyroku w jego sprawie i może go skazać na śmierć.

Saddam wnosił, by trybunał strasburski zakazał Brytyjczykom wydania go rządowi irackiemu (choć faktycznie decyzję tę podjęli Amerykanie), ponieważ Wielka Brytania była jednym z dwóch - obok USA - państw okupujących Irak. Nie mogąc zgłosić skargi na Amerykanów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, ograniczył ją do Brytyjczyków.

Były dyktator ma powody, by bać się o życie. Władze w Bagdadzie właśnie zatwierdziły dekret przywracający karę śmierci za najcięższe zbrodnie.

Saddam Husajn i jego 11 współpracowników zostali przekazani dzisiaj pod jurysdykcję władz irackich. Będą sądzeni przez trybunał specjalny złożony z sędziów irackich. Jednak ochronę oskarżonych mają nadal zapewniać siły wielonarodowe.