Włoch Vincenzo Nibali z ekipy Bahrain-Merida wygrał po indywidualnej akcji wyścig Mediolan-San Remo, pierwszy z pięciu najbardziej prestiżowych klasyków, tzw. monumentów kolarstwa. Michał Kwiatkowski (Sky), który triumfował przed rokiem, zajął 11. miejsce.

Włoch Vincenzo Nibali z ekipy Bahrain-Merida wygrał po indywidualnej akcji wyścig Mediolan-San Remo, pierwszy z pięciu najbardziej prestiżowych klasyków, tzw. monumentów kolarstwa. Michał Kwiatkowski (Sky), który triumfował przed rokiem, zajął 11. miejsce.
Vincenzo Nibali /JAVIER LIZON /PAP/EPA

Nibali zaatakował na ostatnim podjeździe na 291-kilometrowej trasie, Poggio, 6 km przed metą. Na zjeździe uzyskał 13 sekund przewagi nad rozciągniętym peletonem, ale niemal do końca nie mógł być pewny sukcesu. Dopiero na ostatnich metrach mógł podnieść ręce w geście triumfu, a tuż za nim finiszowali pierwsi z grupy pościgowej Australijczyk Caleb Ewan (Mitchelton-Scott) i Francuz Arnaud Demare (Groupama-FDJ).

Szóste miejsce zajął trzykrotny mistrz świata Słowak Peter Sagan (Bora-Hansgrohe), a Kwiatkowski uplasował się na 11. pozycji.

33-letni Nibali, słynny "Rekin z Mesyny", ma w dorobku zwycięstwa w trzech największych wyścigach etapowych - Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana, ale dobrze sobie radzi również w klasykach. W sobotę zwyciężył w swoim trzecim "monumencie", na koncie ma dwie wygrane w Giro di Lombardia (2015, 2017).