Do końca roku - zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem - z polskich skrzyżowań mają zniknąć zielone strzałki, zezwalające na skręt w prawo. A to oznacza jedno: większe korki.

Zielone strzałki można dziś spotkać na oddzielnych pasach do skrętu w prawo lub na tzw. rozbiegówkach. Zgodnie z ministerialnym zarządzeniem od 1 stycznia 2005 ma ich już nie być.

Pojawią się za to kary za skręcanie na czerwonym świetle: mandat w wysokości 500 złotych i 6 punktów karnych.

Kierowcy są przeciwni usuwaniu strzałek. Jak pojedzie się do Niemiec czy Austrii, takie strzałki można spotkać w wielu małych miejscowościach - mówi jeden z zawiedzionych szoferów, z którymi rozmawiał reporter RMF Witold Odrobina