"Trzeba wygrać, proszę państwa, trzeba wygrać zdecydowanie, bo szansa na prawdziwą zmianę jest wtedy, gdy uzyskamy bezwzględną większość w Sejmie i Senacie" – mówił podczas spotkania z mieszkańcami warszawskiego Targówka prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Wiem, że nikomu dotąd się to nie udało, ale nam się to musi udać" – dodał. „Nie rozważajmy tutaj różnego rodzaju koalicji, koalicje się nie sprawdziły" – podkreślił.

"Trzeba wygrać, proszę państwa, trzeba wygrać zdecydowanie, bo szansa na prawdziwą zmianę jest wtedy, gdy uzyskamy bezwzględną większość w Sejmie i Senacie" – mówił podczas spotkania z mieszkańcami warszawskiego Targówka prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Wiem, że nikomu dotąd się to nie udało, ale nam się to musi udać" – dodał. „Nie rozważajmy tutaj różnego rodzaju koalicji, koalicje się nie sprawdziły" – podkreślił.
Jarosław Kaczyński /PAP/Marcin Bednarski /PAP

Według Jarosława Kaczyńskiego pierwszym krokiem do naprawy Rzeczypospolitej będzie powołanie mocnego rządu - "mocnego swoim zapleczem, składem, współpracą z prezydentem, ale także mocnego otwartością na innych". Nasz obóz polityczny rozumie, że w demokracji opozycja być musi i my jesteśmy gotowi opozycję nie tylko tolerować, ale opozycję szanować. My uważamy, że jej rola powinna być ważna, i że to musi być także budowane przez nas - tłumaczył były premier. Zapowiedział też wprowadzenie tzw. pakietu demokratycznego. Chcemy wprowadzić go, mimo że, jestem o tym przekonany, będziemy w większości. To nic innego jak uprawnienia dla opozycji" - mówił Kaczyński. Zapewnił, że PiS nie idzie do władzy po odwet i wyrównanie rachunków.

Prezes PiS mówił, że w Polsce jest uśpiony potencjał i niewykorzystane możliwości intelektualne, jest też źle wykorzystany kapitał finansowy. W jego ocenie tylko państwo może połączyć te trzy czynniki. My taki projekt mamy - mówił. To jest 1,4 bln zł. Tyle można wprowadzić do polskiej gospodarki, nadać jej nową dynamikę - podkreślił. Stwierdził także, że Polacy za mało zarabiają, a rozwój oparty o niskie płace wyczerpał już swoje możliwości, krzywdzi Polaków i uniemożliwia im wejście na wyższy poziom.

Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.

(mn)