Mieszkańców oraz turystów odwiedzających Dubrownik zaskoczył przerażający widok. Odwiedzający wybrzeże zamiast przejrzystego morza zobaczyli tony plastikowych odpadów. Piękna plaża zamieniła się w wysypisko.

Część Chorwacji nawiedziły ostatnio silne wiatry, wiejące z południa. Jak podaje "The Dubrovnik Times", zamiast powiewu świeżości, przywiały one tony śmieci.

Najbardziej odczuli to mieszkańcy Dubrownika. Ogromne ilości śmieci przypłynęły do tamtejszego portu w okolicach Starego Miasta. Na miejscu pracuje publiczna firma sprzątająca, która od kilku dni próbuje walczyć ze śmieciami. Jej dyrektor Marko Iveković poinformował, że w zaledwie trzy dni zebrano prawie 55 metrów sześciennych odpadów.

Jak sugeruje "The Dubrovnik Times", plastikowe odpady prawdopodobnie przypłynęły z położonej na południe od Chorwacji Albanii. Mają świadczyć o tym etykiety większości butelek. Trafiają one do Morza Adriatyckiego z zanieczyszczonych albańskich rzek.

"The Dubrovnik Times" przypomina przy okazji, że miasto i cały południowy rejon Chorwacji już od kilku lat zmagają się z podobnym problemem. Jego rozwiązaniem mogą być specjalne zapory, które miałyby zatrzymać śmieci.

Popularność Dubrownika

Dubrownik, zwany często perłą Adriatyku, to jedno z najbardziej popularnych i najchętniej odwiedzanych przez turystów miast w Chorwacji. Leży na południu kraju, nad Morzem Adriatyckim. Obecnie funkcjonuje głównie jako ośrodek turystyczny.Miasto od 1979 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Niedawno Dubrownik zyskał jeszcze większy rozgłos wśród turystów, odkąd stał się tłem dla fabuły rozgrywającej się w popularnym serialu "Gra o tron" (Dubrownik "zagrał" tam Królewską Przystań). Od tego czasu miasto zalewane jest przez jeszcze większe tłumy odwiedzających, którzy na własne oczy chcą zobaczyć m.in. trasę, którą w piątym sezonie serii poprowadzona została upokorzona Cersei.