Słynny amerykański lekkoatleta, dziewięciokrotny mistrz olimpijski, Carl Lewis trafił do aresztu. Sprawa dotyczy wypadku drogowego, do jakiego doszło w Los Angeles.

Policjanci zatrzymali Lewisa w jego sportowym Maserati. 41-letni sportowiec był pod wpływem alkoholu - w wydychanym powietrzu miał 0,08 promila alkoholu. Podobny wynik wykazało badanie krwi. Policja podała również, że prawdopodobnie Lewis był sprawcą wypadku. W poniedziałek uderzył w mur dźwiękochłonny na drodze Interstate 110 w Los Angeles. Wskazują na to zniszczenia jego auta z prawej strony. Rozprawa sądowa zaplanowana jest na 7 lipca w Los Angeles.

Lewis kilka lat temu zakończył karierę, ale jego nazwisko w ostatnich dniach

często pojawiało się na pierwszych stronach gazet. Stało się tak po oświadczeniu Wade'a Exuma, byłego szefa kontroli antydopingowej w Amerykańskim Komitecie Olimpijskim (USOC). Przyznał on, że w latach 1988-2000 ponad 100 sportowców z tego kraju startowało w zawodach, chociaż wcześniej wykryto u nich ślady środków dopingujących. W grupie tej znalazł się Carl Lewis.

07:25