Przed ambasadą USA w Berlinie odbył się wiec poparcia dla amerykańskiego prezydenta George'a W. Busha. Ok. 100 Irakijczyków - wśród nich wielu Kurdów - skandowało słowa wdzięczności za obalenie reżimu Saddama Husajna. Od wybuchu wojny przed trzema tygodniami teren przed budynkiem ambasady w alei Unter den Linden był miejscem nieustannych antyamerykańskich protestów.

Tym razem do metalowych barierek, broniących dostępu na teren ambasady, przymocowano plakaty z napisami: Serdeczne podziękowania dla Busha i amerykańskiego narodu za wyzwolenie , Nareszcie , Bush – dziękuję .

Wcześniej przed budynkiem ambasady często dochodziło do protestów, jednak antyamerykańskich. Na pasie zieleni odgradzającym jezdnie powstało nawet tzw. pokojowe miasteczko. Uczestnicy protestów - antyglobaliści, pacyfiści, postkomuniści oraz działacze organizacji Greenpeace, demonstrowali przeciwko wojnie, prowadzonej przez USA i ich sojuszników.

FOTO: Archiwum RMF

00:05