Połowa marca, Oscary coraz bliżej, więc w Hollywood trwa sezon na nagrody. Tej nocy w Shrine Auditorium w Los Angeles, tym samym, które za dwa tygodnie będzie gościć największą filmową galę roku, wręczono nagrody Screen Actors Guild, które aktorzy przyznają aktorom.

Mimo, że nagrody Związku Aktorów mają dopiero siedmioletnią tradycję, zwykle okazywały się dobrą wskazówką co do późniejszego głosowania członków Akademii Filmowej. Z dziesięciu na dwanaście przypadków laureaci nagrody aktorów za rolę pierwszoplanową zdobyli potem Oscara. W tym roku nagrodę za najlepszą rolę pierwszoplanową dostała Julia Roberts za „Erin Brokovich”, co tylko potwierdza, że dawno nie było tak silnej faworytki do Oscara. Przepowiadano jej to już od kwietnia ubiegłego roku. Filmy Stevena Soderbergha przyniosły też wyróżnienie Albertowi Finneyowi, za kreację drugoplanową, także w "Erin Brokovich”, oraz Benicio del Toro za „Traffic”. Ten ostatni nie

członków SAG i obiecała, że przekona ich by głosowali na mnie. Lizo, udało się!"" author="Julia Roberts" align="right" /> powtórzy jednak swego triumfu w noc oskarową, bowiem Akademia Filmowa nominowała go za rolę drugoplanową. Wyróżnienie dla del Toro zaskoczyło wszystkich, ponieważ aktor, pokonał w rywalizacji o statuetkę SAG takie gwiazdy jak Tom Hanks czy Russel Crowe. Odbierając nagrodę za najlepszą rolę męską del Toro podziękował całej obsadzie filmu "Traffic" Stevena Soderbergha. Film ten nagrodzono jeszcze za najlepszą obsadę aktorską, co potwierdziło, że w tym roku Soberbergh miał do aktorów najlepszą rękę. Jeszcze wspomnieć trzeba o tym, że nagroda za drugoplanową rolę żeńską przypadła brytyjskiej aktorce Judith Dench za film „Chocolat” Lasse Halstroema. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Grzegorza Jasińskiego:

Za świetną grę w telewizji

Aktorzy wyróżnili również kolegów występujących w telewizji - m.in. Martina Sheena za rolę prezydenta w serialu "Zachodnie skrzydło", jego partnerkę w tymże serialu Allison Janney, Roberta Downey'a Jr. za występy w serialu komediowym "Ally McBeal" oraz Sarah Jessicę Parker w "Seksie w wielkim mieście". Tegoroczna uroczystość to siódma już edycja SAG Awards. Pierwsza odbyła się w 1995 roku w Los Angeles, wtedy też po raz pierwszy publiczność ujrzała statuetkę "Aktora". Prawo głosowania w Screen Actors Guild Award ma blisko 100 tysięcy aktorów. Blisko 1300 z nich należy do Akademii Filmowej i mają tam poważne wpływy. Co z nich wyniknie dowiemy się za dwa tygodnie. SAG Awards przyznawane przez aktorów aktorom uważa się za jedne z najbardziej prestiżowych nagród w przemyśle rozrywkowym i próbę generalną przed przyznawanymi 25 marca Oscarami.

Foto EPA

10:20