Nowy tydzień mocno przemodeluje nasze życie. Ograniczenia, które się pojawią - mocno w nas uderzą. Wiele nowych koronawirusowych obostrzeń obowiązuje co prawda już od soboty, ale dopiero w kolejnych dniach zobaczymy, co one znaczą.

Od poniedziałku musimy spodziewać się przede wszystkim zamknięcia żłobków i przedszkoli. To oznacza, że rodzice prawie dwóch milionów dzieci będą musieli zostać w domu. Niektórzy będą pracować zdalnie, inni - nie będą mogli. Dla nich przeznaczony jest zasiłek opiekuńczy - wynosi on 80 procent pensji. Kwota jest wypłacana przez ZUS.

Nowe obostrzenia uderzą w nas także w trakcie przedświątecznych zakupów. Limity w sklepach zostały zaostrzone - może tam wejść mniej osób. To zapowiada zatem niemałe kolejki. 

Przypomnijmy, że nie będą działać salony fryzjerskie i urody i salony kosmetyczne. Centra i galerie handlowe - tak jak obecnie - pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni.

W przyszłym tygodniu rząd ma ogłosić nowy plan organizacji szczepień, który ma je przyspieszyć. Młodsi mogliby szybciej dostać preparat przeciwko Covid-19.

Opracowanie: