Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk podał się do dymisji. Teraz ma zostać nowym prezesem Polskiej Grupy Energetycznej - ustalił nieoficjalnie dziennikarz RMF FM. Ma się to stać za kilka dni, bo konkurs dobiega końca, ale rezygnacja Woszczyka z kierowania URE może oznaczać, że sprawa jest już przesądzona.

Wątpliwości może budzić fakt, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który zatwierdza nowe cenniki prądu, jednocześnie kandyduje na prezesa Polskiej Grupy Energetycznej, która sprzedaje prąd.

Mnie to nie przeszkadza. Pod warunkiem, że do zarządzania firmami są wybierani profesjonaliści - powiedział dziennikarzowi RMF FM minister skarbu Włodzimierz Karpiński.

Ostatecznie, nowe taryfy za prąd, ma zatwierdzić wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki.


O rezygnacji Marka Woszczyka dziś po godzinie 10 oficjalnie poinformowała rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska. Jak podkreśliła, powody decyzji nie są jeszcze oficjalnie znane.

Marek Woszczyk był prezesem URE od 1 czerwca 2011 r. Zgodnie z tegoroczną nowelizacją prawa energetycznego, w terminie do 26 stycznia przyszłego roku premier miał ogłosić konkurs na stanowisko prezesa URE.

Woszczyk w PGE miałby zastąpić Krzysztofa Kiliana, który zrezygnował ze stanowiska.

ug