Brytyjscy naukowcy po roku wytężonej i bardzo ciężkiej pracy wyłonili najzabawniejszy dowcip na świecie. Podczas prowadzenia badań zebrali 40 tys. dowcipów. Przeanalizowali też około miliona towarzyszących im komentarzy. Badania wykazały, że najśmieszniejszym kawałem świata jest dowcip opowiedziany przez psychiatrę z Menchesteru.

W swoich badaniach, brytyjscy naukowcy polegali głównie na opinii internautów, którzy mieli do dyspozycji specjalne urządzenie: śmiechometr. Naukowcy tłumaczą, że jest to bardzo skomplikowana, wirtualna maszyna do mierzenia stężenia humoru w żartach.

5-stopniowa skala ocen umożliwiała naukowcom zakwalifikowanie badanego żartu do jednej z kategorii: żarty nudne, takie sobie, dobre, bardzo dobre i znakomite.

Bohaterami najśmieszniejszego żartu świata są dwaj myśliwi. W czasie polowania jeden z nich pada na ziemię nieprzytomny. Kolega wyciąga z kieszeni komórkę i dzwoni na pogotowie. Informuje operatorkę, że jego kolega nie żyje. Kobieta, chcąc, by mężczyzna opanował nerwy mówi: Proszę się uspokoić. Najpierw musimy się przekonać, czy pana kolega naprawdę umarł. Po chwili ciszy w słuchawce słychać dwa strzały, po czym ponownie odzywa się myśliwy: W porządku, co dalej?.

Naukowcy nie donoszą o tym, czy najśmieszniejszy dowcip świata bawi również myśliwych.

Foto: Archiwum RMF

00:30