W zachodniej Europie duże wzrosty na giełdach. Na rynkach spekuluje się o stymulowaniu gospodarek - wskazują maklerzy.
Szef banku centralnego Chin stwierdził, że bankierzy centralni nadal mają pole do działania, jeśli chodzi o politykę monetarną i stymulowanie gospodarki.
Chińska gospodarka pozostaje silna, a jej struktura i "właściwości" poprawiają się - powiedział Zhou Xiaochuan podczas wystąpienia w Szanghaju przed rozpoczęciem spotkania przedstawicieli państw G20 i rynków wschodzących.
Dodał, że Chiny nadal mają pole do działania w polityce monetarnej i wielorakie instrumenty do wykorzystania w sytuacji możliwych ryzyk spadku w gospodarce.
Zhou podkreślił, że polityka banku centralnego Chin jest teraz stosunkowo akomodacyjna.
Dzisiejszy komentarz banku Chin jest bliższy realiom i sygnalizuje, że chiński bank centralny może w tym roku dalej łagodzić politykę monetarną - ocenia Liao Qun, główny ekonomista Citic Bank International Ltd.
Dziś odbywa się spotkanie przedstawicieli G20 i rynków wschodzących, poświęcone jest między innymi problemom chińskiej gospodarki i ich wpływowi na gospodarkę światową, a także sytuacji na rynku ropy naftowej oraz polityce monetarnej Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego.
Podczas szczytu G20 możemy zobaczyć wiele rozmów i mało akcji - ocenia tymczasem Niv Dagan, dyrektor wykonawczy Peak Asset Management LLC w Melbourne.
A chcielibyśmy zobaczyć skoordynowane stanowisko G20, aby wesprzeć wydatki i dać rynkom jakąś pewność. Inwestorzy zachowują ostrożność. Niewiele jest firm, które podwyższają swoje cele zysku - dodaje.
Na giełdach w Europie rośnie kurs akcji Glencore, Rio Tinto Group, Total SA i Royal Dutch Shell. To reakcja na wzrost cen ropy naftowej w tym tygodniu o 12 procent.
BASF SE zyskuje 1,4 proc. po przedstawieniu propozycji wyższej dywidendy.
Erste Group Bank rośnie o 2,8 proc. Spółka prognozuje wzrost zysku w 2016 r.
Royal Bank of Scotland spada o 8,1 proc. po zanotowaniu 8. z kolei rocznej straty.
(abs)