"Jeżeli koalicja nie działa sprawnie, to trzeba podjąć kroki wymuszające naprawę sytuacji" - tak koalicyjny kryzys komentuje minister transportu Tadeusz Syryjczyk gość krakowskiego Przedmieścia 27.

Są czy ich nie ma... Leszek Balcerowicz, Bronisław Geremek, Hanna Suchocka, Janusz Onyszkiewicz i Tadeusz Syryjczyk złożą dziś rezygnacje. Do czasu podpisania dymisji przez prezydenta - będą jednak pełnić swoje obowiązki ale nie będą podejmować żadnych wiążących decyzji. Oznacza to, że ministerstwa - finansów, sprawiedliwośći, obrony, transportu i spraw zagranicznych będą funkcjonować. Szef tego ostatniego resortu Bronisław Geremek przyznał jednak, że w związku z dymisją odwołał swoje wizyty w Australii i Wietnamie.

Wczoraj premier Buzek nie przekonał unijnych ministrów do pozostania w rządzie - stwierdził Tadeusz Syryjczyk, szef resortu transportu. Według niego decyzja unitów nie ma nic wspólnego z brakiem odpowiedzialnośći za kraj:

Na razie odchodzą tylko ministrowie - Gość Krakowskiego przedmieścia 27-em radzi poczekać - unijni wojewodowie też podadzą się do dymisji. A to- czy ich rezygnacje - zostaną przyjęte -- okaże się w ciągu najbliżśzych 3 -ech miesięcy.

Unia - jednak - nie uchyla się od rozmów z AWS-em . Wedłu Syryjczyka, powinny one dotyczyć między innymi osoby premiera i składu rządu. Co do kandydata na premiera zaproponowanego przez AWS - nie wiadomo, jeszcze czy jest on właściwą osobą na to stanowisko. Unici jeszcze nie rozmawiali z Bogusławem Grabowskim. Syryjczyk nie wyobraża sobie rządu bez Leszka Balcerowicza. Przypomnijmy - odejścia wicepremiera - domagała się część polityków AWS po tym jak Unia zgłosiła konieczność wymiany premiera

Wiadomości RMF FM 08:45