Urząd miasta Włoszczowa na Kielecczyźnie będzie musiał prawdopodobnie spłacić kredyt zaciągnięty przez firmę Softkon. Firma ta wygrała przetarg na budowę sali gimnastycznej. Softkon wykonał jednak tylko część prac, po czym stracił płynność finansową. Znalazł jednak podwykonawcę, który dokończył budowę i wystawił fakturę.
Na wykonawcę sali gimnastycznej wybrano Softkon, bo był po prostu najtańszy. Nikt nie wiedział, że podpisana z miastem umowa posłużyła firmie jako gwarancja do uzyskania kredytu w banku. Kiedy kondycja firmy się pogorszyła, uzgodniono, że budowę dokończy podwykonawca i on dostanie pieniądze z urzędu miasta.
Bank, mimo że najpierw zgodził się na takie rozwiązanie, zmienił zdanie i teraz domaga się spłaty kredytu. Twierdzi, że pieniądze za wykonanie sali powinny trafić do Softkonu, który miał spłacić kredyt.
Sprawa trafiła da sądu, który przyznał rację bankowi. Miasto musi więc po raz drugi zapłacić za salę gimnastyczną prawie 1,5 mln zł.
Softkon w podobny sposób oszukał kilka samorządów w Polsce. Przeciwko firmie toczy się postępowanie w prokuraturze. Jeden z właścicieli uciekł za granicę.
Foto: Paweł Świąder RMF Kielece
18:25
