Wystąpienie z roszczeniami rozważają akcjonariusze firm energetycznych i odbiorcy energii poszkodowani w wyniku 20. stopnia zasilania - informuje "Rzeczpospolita". I dodaje, że wartość spółek energetycznych dramatycznie spadła w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Wystąpienie z roszczeniami rozważają akcjonariusze firm energetycznych i odbiorcy energii poszkodowani w wyniku 20. stopnia zasilania - informuje "Rzeczpospolita". I dodaje, że wartość spółek energetycznych dramatycznie spadła w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Wystąpienie z roszczeniami rozważają akcjonariusze firm energetycznych i odbiorcy energii poszkodowani w wyniku 20. stopnia zasilania /Marcin Obara /PAP

Powód tego spadku to forsowane przez resort skarbu plany ratowania górnictwa węgla kamiennego na koszt energetyki.

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych pilnie przygląda się rozwojowi wypadków - czytamy. Według informacji "Rzeczpospolitej" nie zawaha się pójść do sądu, jeśli uzna, że ma szansę udowodnić działanie na szkodę notowanych na giełdzie spółek.

Zdaniem Andrzeja S. Nartowskiego, byłego prezesa Polskiego Instytutu Dyrektorów i honorowego członka GPW, to, co się dzieje z energetyką, można porównać do niedawnego zamachu na OFE.

Ministerstwo, chcąc osiągać swoje cele przy pomocy spółek energetycznych z szerokim akcjonariatem inwestorów prywatnych, powinno wypłacać im rekompensaty - uważa.

Cały artykuł w najnowszej "Rzeczpospolitej".

(mal)