Janosikowe zostanie zlikwidowane ustawą, która powstanie na podstawie wyrzuconego kiedyś do kosza projektu przygotowanego przez samorządowców i popartego podpisami ponad 150 tysięcy obywateli – dowiedział się reporter RMF FM. Likwidację podatku dla bogatszych gmin i miast zapowiedział w zeszłym tygodniu premier. Dziś poinformował, że janosikowe w obecnym kształcie zniknie w 2015 roku.

Nowa ustawa zakłada urealnienie liczby mieszkańców miast. Liczone będą nie tylko osoby zameldowane w danych miastach, ale także niezarejestrowani przyjezdni.

Dzięki temu więcej miast będzie płacić janosikowe, a samorządy, które już dziś odprowadzają tę opłatę będą płacić mniej. Na przykład Warszawa płaciłaby jedną czwartą tego co obecnie.

Z drugiej strony biedniejsze samorządy, które janosikowe dostają będą musiały się o to postarać. Dostaną pieniądze za konkretne projekty.

Tusk: w 2015 r. janosikowe w obecnym kształcie przestanie istnieć

W 2015 r. w budżecie trzeba będzie znaleźć środki na wyrównania dla tych, którzy stracą na zmianie systemu janosikowego; dzisiejszy system janosikowego jest przestarzały - zapewnił dziś premier Donald Tusk. Jestem przekonany, że w 2015 r. janosikowe w tym kształcie przestanie istnieć - dodał.

Tusk oświadczył, że nad zmianami w janosikowym będą pracować ministrowie: finansów Jacek Rostowski, administracji i cyfryzacji Michał Boni oraz szef kancelarii premiera Jacek Cichocki.

Będziemy szukali takiego sposobu, aby zminimalizować zagrożenie dla słabszych, czyli znaleźć w 2015 r. środki w budżecie, żeby wyrównać im straty, ale jednocześnie odciążyć od janosikowego takie podmioty, jak niektóre miasta śląskie, Warszawa czy Mazowsze - mówił Tusk.

Jak dodał, w całej sprawie chodzi o wielkie pieniądze. Na przykład ponad 2 mld zł musielibyśmy dać z budżetu, żeby wyrównać wszystkim straty, gdybyśmy wszystkich zwolnili z płacenia janosikowego. To są za duże pieniądze, żeby dziś ot tak zapowiedzieć zwolnienie wszystkich z płacenia - powiedział szef rządu.

Janosikowe to system subwencji, w ramach którego bogatsze samorządy przekazują biedniejszym część swoich dochodów. Janosikowe to przede wszystkim problem Warszawy i Mazowsza. Według władz tego regionu, jeżeli województwo będzie musiało zapłacić pozostałe raty janosikowego, na koniec roku zabraknie pieniędzy na wszystkie inne płatności. Mazowsze musi zaciągać kredyty na kolejne raty janosikowego, ale doszło już do kresu możliwości dalszego zadłużania się - argumentuje samorząd województwa.

(mpw)