Minął rok i co dalej? Pytanie to wiąże się z pierwszym rokiem działalności Kompanii Węglowej, największego w Europie koncernu górniczego. Zatrudnia on prawie 85 tys. ludzi, w jego skład wchodzą 23 kopalnie i 7 zakładów.

Ubiegły rok przyniósł Kompanii Węglowej ponad 680 mln zł strat, a na kopalnianych zwałach zalega ponad 2,5 mln ton węgla. W tym roku może być lepiej, bo od kilku miesięcy utrzymuje się większe zapotrzebowanie na węgiel. Kompania na bieżąco płaci wszelkie zobowiązania np. wobec ZUS-u czy gmin, nie ma też problemów z terminowym wypłacaniem pensji.

Dzięki nowej ustawie górniczej umorzono KW ponad 350 mln zł zobowiązań. Ale nowy program naprawczy nakazuje ograniczyć wydobycie węgla o ponad 9 mln ton. Czy nie będzie likwidacji kopalń? Taki bym odważny nie był i nie formułowałbym tej tezy - mówi prezes KW. Maksymilian Klank przyznaje, że są kopalnie, którym na rynku wiedzie się lepiej, a innym gorzej; zaprzecza jednak, że od miejsca w takim rankingu ma zależeć ich dalszy byt.

Ciągle niepewny jest los kopalni „Bolesław Śmiały” z Łazisk Górnych. Wiosną będzie wiadomo, czy da się stworzyć jedno przedsiębiorstwo z tej kopalni oraz sąsiadujących z nią elektrowni i huty.

Wiadomo natomiast, że w najbliższych miesiącach z KW odejdzie 4,5 tys. górników, którzy skorzystają z osłon socjalnych.

14:15