Prokuratura bada sprawę mobbingu w Lidzbarku Warmińskim. Nauczycielki z miejscowego ośrodka szkolno-wychowawczego zarzucają dyrektorowi szkoły długotrwałe psychiczne znęcanie się. Doniesienie zostało podpisane przez 17 pracownik ośrodka.

Kobiety twierdzą, że ich przełożony terroryzował je psychicznie przez kilkanaście miesięcy: krzyczał, wyzywał, często w obecności dzieci. Pod doniesieniem podpisało się większość kadry nauczycielskiej.

Doniesienie to wpłynęło 9 września tego roku i dotyczyło stosowania terroru psychicznego przez dyrektora ośrodka. Podpisane zostało przez 17 nauczycielek - mówi prokuratura.

Te zarzuty są zupełnie bezpodstawne i nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Moje działania służyły temu, żeby dzieci się tutaj dobrze czuły, w tej szkole. Między pracodawcą a pracownikiem zawsze zdarzają się jakieś sytuacje tarcia. Wymagania są w stosunku do pracownika i nie każdy chce się podporządkować

Szczególne wymagania dyrektora, to były oczekiwania dotyczące donoszenia. Dyrektor chciał inwigilować wszystkich. Chciał wiedzieć wszystko, co się o nim mówi - odpowiadają nauczycielki.

Dyrektor placówki złożył wniosek o zwolnienie go ze stanowiska, mimo że prokuratura nie podjęła jeszcze decyzji, czy postawić mu zarzuty.

08:15