54 procent młodych małżeństw nie mieszka u siebie. Zajmują lokale spółdzielcze, wynajmują mieszkania lub dzielą je z rodzicami bądź krewnymi - wynika z badań przeprowadzonych na przełomie sierpnia i września tego roku przez Uniwersytet Łódzki.

Sytuacja ta dotyczy także osób aktywnych zawodowo, zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę, w większości przypadków posiadających wyższe i średnie wykształcenie. Ponad 54 proc. młodych małżeństw zajmuje nieruchomość, która nie jest ich własnością. 21 proc. przyznało, że mieszka wspólnie z rodziną lub innymi, niespokrewnionymi osobami. Własny dom lub mieszkanie zajmuje 45,8 proc. małżeństw.

Jak się jednak okazuje większość nabyła nieruchomość, korzystając z kredytu hipotecznego, a 29 proc. otrzymało w formie darowizny lub spadku. 41,4 proc. ankietowanych małżonków nabyło prawa do lokalu mieszkalnego jeszcze przed ślubem.

58,4 proc. par wybierało lokale o powierzchni od 31 do 50 m2. Natomiast w przypadku mieszkań własnościowych aż 71,7 proc. ankietowanych wybierało lokale większe o powierzchni 41-70 m2. Oznacza to, że o ile młodzi ludzie przed zakupem własnego mieszkania są w stanie mieszkać w mniejszych mieszkaniach o tyle kupując lokal własnościowy myślą przyszłościowo i wybierają większy metraż.

Decyzja o kupnie mieszkania zapada najczęściej kilka lat po ślubie - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Michał Krajowski, analityk produktów bankowych z Domu Kredytowego Notus.