Dwóch zamachowców - samobójców wysadziło się w powietrze w centrum miasta, raniąc i zabijając ponad sto osób. Zaraz po eksplozjach w pobliżu wybuchł samochód - pułapka. Liczba ofiar śmiertelnych nie jest jeszcze znana, ale prawdopodobnie zginęło co najmniej 20 osób.

Zamachowcy - samobójcy zdetonowali niesione przez siebie ładunki wybuchowe na zatłoczonym deptaku Ben Jehuda w centrum Jerozolimy. W rejonie tym znajduje się wiele kawiarni i restauracji z ogródkami. Zaparkowany na pobliskim placu samochód – pułapka eksplodował kilkanaście minut później, w chwili gdy zaczęła się już akcja ratownicza po pierwszych wybuchach. Na razie nie wiadomo jaka organizacja dokonała zamachów, ale prawdopodobnie był to Hamas. Stan wielu rannych jest określany jako ciężki. Siły bezpieczeństwa zamknęły całe centrum Jerozolimy w obawie przed kolejnymi wybuchami. Premier Izraela – Ariel Szaron, który od wczoraj przebywa w Stanach Zjednoczonych, informowany jest na bieżąco o rozwoju wydarzeń.

Foto: Archiwum RMF

00:05