Nawet 130 tysięcy pasażerów może dotknąć trwający dziś strajk pilotów niemieckiej Lufthansy. Odwołanych zostało 800 lotów. Piloci strajkują z powodu braku porozumienia z dyrekcją w sprawie podwyżek płac.

Niemiecka Lufthansa odwołała 800 lotów zaplanowanych na piątek. To oznacza, że 130 tysięcy pasażerów musiało zmienić swoje plany związane z podróżą.

Strajk pilotów rozpoczął się o północy i ma trwać 24 godziny.

Dotyczy zarówno lotów pasażerskich, jak i cargo.

Komplikacji w podróży mogą się spodziewać ci, którzy dziś mieli lecieć do Monachium i Frankfurtu nad Menem. Anulowane zostały 2 połączenia z Warszawy i 4 z krakowskiego lotniska Balice. Loty z Gdańska i Poznania odbywają się bez zakłóceń.

Linie rozsyłają informacje o odwołanych lotach smsem, a poszkodowanym pasażerom oferują przeniesienie biletu na inny dzień, na przykład ten weekend lub - to tylko na terenie Niemiec - podróż koleją. 

Strajk pilotów Lufthansy - powody

Związek zawodowy pilotów niemieckich linii lotniczych Lufthansa zapowiedział akcję strajkową z powodu braku porozumienia z dyrekcją w sprawie podwyżek płac.

Rzecznik związku zawodowego pilotów Vereinigung Cockpit (VC) Matthias Baier oświadczył, że rozmowy utknęły w martwym punkcie.

Związek zawodowy VC, zrzeszający ponad 5 tys. pilotów, domaga się wzrostu wynagrodzeń w tym roku o 5,5 proc. i automatycznego wyrównania kosztów inflacji.

Dyrekcja Lufthansy nie wypowiedziała się dotychczas w tej sprawie.

Strajki i braki personelu naziemnego zmusiły tego lata wiele linii lotniczych, w tym także Lufthansę, do odwołania tysięcy lotów co spowodowało chaos na lotniskach i wielogodzinne kolejki pasażerów.