Rząd Japonii wyda co najmniej bilion jenów, czyli 13 miliardów dolarów, na usuwanie skażeń promieniotwórczych z terenu dotkniętego największą katastrofą nuklearną od czasu awarii w Czarnobylu. Trzeba usunąć i odkazić 29 mln metrów sześciennych skażonej ziemi w Fukushimie i czterech pobliskich prefekturach.

To warunek konieczny, by ludzie mogli wrócić do swoich domów - podkreśla japoński premier. Wywołana trzęsieniem ziemi i tsunami marcowa awaria elektrowni atomowej Fukushima I spowodowała skażenie promieniotwórcze, w związku którym strefa 20 km wokół siłowni została zamknięta, a ok. 80 tys. ludzi musiało opuścić domy.

Pod koniec sierpnia ówczesny premier Japonii Naoto Kan podał się do dymisji w związku z krytyką za sposób działania po katastrofie.