Jeden z szyickich przywódców religijnych w Iraku straszy karami przewidzianymi przez prawo islamskie. Wpływowy bagdadzki duchowny Mohammed al-Fartussi podczas dzisiejszych modłów nakazał, aby w ciągu tygodnia grzeszne kobiety, sprzedawcy alkoholu i właściciele kin zakończyli swą działalność.

Jeśli nie, to konsekwencje ich czynów będą poważne. Ostrzegamy kobiety zadające się z Amerykanami, oraz tych, którzy im to umożliwiają. Zgodnie z prawami Islamu takie kobiety można karać śmiercią - mówił imam.

Sprzedawcy alkoholu, odbiorników radiowych i telewizyjnych oraz właściciele kin ryzykują, że prowadzone przez nich placówki zostaną spalone.

Duchowny wzywał też do bojkotu władz, argumentując, że Irak powinien być rządzony przez przywódców religijnych.

W ubiegłym miesiącu Amerykanie na kilka dni aresztowali Al-Fartussiego pod zarzutem podburzania ludzi. Jednak masowe demonstracje w obronie imama sprawiły, że został on wypuszczony na wolność.

Foto Archiwum RMF

16:15