Przeszło 50 tys. złotych i sprzęt ratunkowy wart kolejne 20 tys. przekazały ratownikom TOPR władze Tychów i szkoła, do której chodzili młodzi ludzie, ofiary styczniowej lawiny pod Rysami w Tatrach.

Życie straciło wtedy dziewięć osób - uczestników wycieczki uczniowskiego klubu "Pion". Udało się uratować tylko jedną osobę. Ciało ostatniej z ofiar odnaleziono dopiero w połowie czerwca:

W najbliższym czasie ratownicy wraz z rodzicami uczniów, którzy zginęli chcą wybrać się wspólnie na Rysy i pozostawić tam pamiątkę tej największej tragedii, jaka rozegrała się w polskich Tatrach.

18:00