Pewien biegacz wybrał się na poranną rundkę na przedmieściach Utrechtu. Na odludziu dokonał nietypowego odkrycia: ktoś porzucił zamknięte w klatce lwiątko.
Biegacz znalazł młodego lwa przy ścieżce rowerowej w Tienhoven na północ od Utrechtu. Był zamknięty w klatce służącej do transportu psa w samochodzie.
Wezwany na miejsce weterynarz ocenił wiek lwiątka na 4-5 miesięcy. Jego zdaniem zabezpieczenia klatki nie były stabilne i zwierzę mogło się z niej w każdej chwili wydostać.
Lwiątko jest pod opieką fundacji zajmującej się dzikimi zwierzętami.
Holenderska policja umieściła na Twitterze i Facebooku zdjęcia lwa z prośbą o pomoc w odnalezieniu osób, które go kupiły, a następnie porzuciły.
(j.)