To włamanie znalazło się na pierwszych stronach brytyjskich tabloidów. Powód? Włamywacz był łudząco podobny do księcia Harry’ego.

Do włamania do samochodu doszło w oddalonej o kilkanaście kilometrów od Londynu miejscowości Watford. Po wybiciu szyby, sprawca skradł drogą damską torebkę, laptop i pozostawione w torbie twarde dyski.

Złodziej został zarejestrowany przez uliczne kamery. Mężczyzna jest w czapce. Ma charakterystyczną rudą brodę i do złudzenia przypomina księcia Harry’ego.

Wygląd włamywacza wywołał lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. "Rzadkie nagranie Harry’ego w akcji bez Meghan" - to tylko jeden z komentarzy, jakie tam padły.

Brytyjskie tabloidy zawsze reagują tak samo, gdy pojawiają się podobne nagrania z miejsca przestępstw z udziałem ludzi podobnych do celebrytów i znanych osobistości. Dzięki temu mogą liczyć na większą sprzedaż gazet i więcej odsłon artykułu w internecie.

Kilka lat temu bardziej łatwowierna część Brytyjczyków przekonana była, że sprawcą skoku na supermarket w Blackpool był znany z serialu "Przyjaciele" amerykański aktor David Schwimmer. Dlaczego miałby kraść puszki z piwem w brytyjskim sklepie? Wielu czytelników prasy bulwarowej tego pytanie nigdy sobie nie zadało.

Historia rozbawiła Schimmera do tego stopnia, że sam nagrał w supermarkecie film odtwarzający rzekomy skok, jakiego dopuścił się w Wielkiej Brytanii, po czym umieścił film w internecie.

Opracowanie: