"Sejm trzeba naprawić" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Szymon Hołownia - lider Polski 2050. "Musi przestać być twierdzą partyjną. Trzeba go "odbarierkować". To musi być miejsce, które będzie kojarzyło się Polakom z rozmową, z ucieraniem kompromisów, aktywnością obywatelską. Trzeba go przewietrzyć - sprawić, żeby był dużo bardziej obywatelski niż jest" - wyliczał.

Szymon Hołownia nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy będzie nowym marszałkiem Sejmu. Zdecyduje o tym Sejm 13 listopada - stwierdził w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. W Trzeciej Drodze wychodzimy z założenia, że Polacy głosowali w tych wyborach na zespół, drużynę. Nikomu z nas - choć jedni są silniejsi, drudzy słabsi - nie dali mandatu do samodzielnego brania odpowiedzialności za państwo - tłumaczył gość Marka Tejchmana. 

Ten rząd, który zostawia nam PiS, jest w absurdalny sposób poukładany - ocenił Hołownia. On był robiony (...) pod wiceministrów - żeby jak najwięcej posłów z klubu parlamentarnego można było upchnąć w ministerstwach jako sekretarzy stanu. Trzeba będzie być może poprzekładać te klocki tzw. działów administracji rządowej - zapowiedział. Nie jestem przekonany, że trzeba to robić już teraz. Być może zaczniemy w tej formule, którą oni zostawili i zaczniemy ją szybko nowelizować - zastrzegł lider Polski 2050. 

Hołownia był też pytany o to, czy Prawo i Sprawiedliwość będzie dążyć do sytuacji, w której potrzebne będą wcześniejsze wybory. Może opowiadać, że gra na wcześniejsze wybory. To jest tak jak z ich opowiadaniem o większości - odparł gość RMF FM. To jest kolejny argument do wewnątrz: "Panujemy nad sytuacją" - choć nie panują, "Jesteśmy w stanie coś zrobić" - choć nie są w stanie - przekonywał. 

Marek Tejchman dopytywał swojego gościa o to, czy Polska 2050 byłaby gotowa przyjąć parlamentarzystów, którzy chcieliby odejść z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w momencie, gdy obóz Jarosława Kaczyńskiego nie będzie w stanie stworzyć rządu. To są hipotetyczne sytuacje. Jeżeli ktoś będzie chciał się umówić na rozmowy - będziemy rozmawiać, natomiast warunki mogą okazać się nie do przejścia - odparł enigmatycznie Hołownia. 

Uważamy tych, którzy podnosili ręce za ustawami, które niszczyły Rzeczpospolitą, nie za partnerów do rozmowy, tylko za ludzi, którzy powinni najpierw jasno przyznać się do błędów, które popełnili - deklarował lider Polski 2050. 

"Czas skończyć z pracami domowymi dla uczniów"

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Szymon Hołownia mówił m.in. o priorytetach nowego rządu. Wskazał na zmiany dotyczące przedsiębiorców. Dotyczące ich składki zdrowotnej - mówiliśmy o tym wielokrotnie, że to musi wrócić do czasów sprzed Polskiego Ładu, mówiliśmy o konieczności pilnych podwyżek dla nauczycieli, o odchudzeniu podstawy programowej, o przejrzeniu finansów państwa pod kątem skurczenia tych bizantyjskich wydatków - wyliczał lider Polski 2050.

Hołownia zapewnił, że nowa koalicja rządząca będzie dążyć do tego, by wyższe wynagrodzenia dla nauczycieli weszły w życie jeszcze w tym roku szkolnym, podobnie jak zmiany w podstawie programowej. My powinniśmy też uwolnić uczniów wreszcie od prac domowych. Nie po to mają młodzi ludzie te skrawki czasu z rodzicami w domu, żeby jeszcze raz robić szkołę, tylko po to, żeby budować relacje. Wiemy, jak to jest ważne - podkreślił. Jego zdaniem tę zmianę również da się wprowadzić jeszcze w tym roku szkolnym.

W dalszej części rozmowy Marek Tejchman zapytał o to, jak przeprowadzić zmiany w wymiarze sprawiedliwości tak, by nie zostały zawetowane przez prezydenta Andrzeja Dudę. Pan prezydent - to też wniosek z moich wcześniejszych kontaktów i rozmów - uważa kwestie wymiaru sprawiedliwości, sędziów za swoją wyłączną domenę, niezbywalną i nienegocjowalną, więc te rozmowy nie będą proste - przyznał Hołownia. Zapowiedział, że opozycja będzie się starała zmieniać sądownictwo w takim zakresie, w jakim będzie to możliwe. Dopytywany, nie chciał jednak mówić o szczegółach. Nie chcę uprzedzać faktów, bo nie chcę na półtora miesiąca czy na miesiąc przed przejęciem rządów pozwalać naszym przeciwnikom, którzy zniszczyli system wymiaru sprawiedliwości, zaminowywać wtórnie pola - zaznaczył szef polski 2050.

Odnosząc się z kolei do KPO, Hołownia zwrócił uwagę, że dużo w tej sprawie będzie zależało od woli Komisji Europejskiej. Od tego, czy zaakceptuje pewne poparte dokumentami dobre intencje nowego polskiego rządu i pozwoli uruchomić ten proces, czekając już na twarde kroki, na ustawy, czy też będzie twardo trzymać się tej litery. Zobaczymy - powiedział lider Polski 2050.

Hołownia o propozycjach zmian instytucjonalnych w UE: To nie jest dobry moment

Zapytany o propozycje zmian instytucjonalnych w UE, szef Polski 2050 ocenił, iż nie jest to dobry moment na podejmowanie istotnych decyzji dotyczących choćby stosowania weta na forum Rady UE (forum spotkań ministrów państw członkowskich Unii).

Zwrócił uwagę m.in. na problem zagrożenia zewnętrznego dla UE, ale też wybory na Słowacji, gdzie wygrała populistyczna, prorosyjska partia SMER oraz na rosnącą w siłę skrajnie prawicową Alternatywę dla Niemiec (AfD). Jeżeli teraz rozkręcimy debatę na temat prawa weta, większości w UE, damy potężne paliwo, a tego naprawdę dzisiaj nie trzeba, organizacjom i partiom, które będą nam opowiadały o polexicie i o tym, że UE do niczego się nie nadaje. Jest czas na takie dyskusje, ten czas z pewnością przyjdzie, ale musi odbywać się decyzja w troszeczkę spokojniejszych czasach - zaznaczył Hołownia.

Hołownia: Niektóre kwestie dot. aborcji można uregulować rozporządzeniami

Na koniec rozmowy Marek Tejchman zapytał swego gościa o program refundacji in vitro i zmiany w prawie dotyczącym przerywania ciąży. Lider Polski 2050 powtórzył od dawna formułowane stanowisko Trzeciej Drogi dotyczące konieczności przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego, czyli legalnej aborcji w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy powstała w wyniku czynu zabronionego oraz gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (ostatnią z tych przesłanek zakwestionował TK w 2020 r.). 

Kobiety muszą przestać się bać rodzic dzieci i zachodzić w ciążę - podkreślił Hołownia. Przypomniał też postulat Polski 2050 i PSL  dotyczący zwołania referendum, w którym to Polacy mieliby zdecydować o ewentualnej dalszej liberalizacji tzw. ustawy antyaborcyjnej.

Hołownia wyraził przy tym pogląd, iż wiele kwestii można też uregulować przy pomocy rozporządzeń lub wytycznych dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Chodzi o to, by lekarze nie bali się podejmować decyzji w sytuacjach, w których mamy do czynienia z ewidentnym zagrożeniem dla matki - wyjaśnił polityk. Poparł też wprowadzenie refundacji zabiegów in vitro. To będzie jedna z pierwszej decyzji nowej większości - zadeklarował lider Polski 2050.

Opracowanie: