"Musimy podejść rozsądnie do Polaków. Nie możemy mówić im, jak mają zmienić swoje zachowania. Każdy z nas ma się zastanowić nad tym, jak spróbować oszczędzać. Każdy z nas się zastanawia, gdzie można lekko zaoszczędzić i to dla rachunku ma znaczenie, ale też z punktu widzenia sytuacji, w jakiej jesteśmy" – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. "Zamiast kar będą zachęty do oszczędzania energii" - dodał.

"Na stole jeszcze jest kilka rozwiązań, nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Musimy oszczędzać energię - jeżeli mielibyśmy do niej w jakiś sposób dopłacać, dotować, to też z takim elementem zachęty do oszczędzania" - podkreślał gość Marka Tejchmana.

Podkreślił, że będą dwie stawki dotyczące zużycia energii.

"To bardziej zachęta, żeby poziom zużycia był utrzymywany na poziomie niższym niż poprzednio. To, o czym Jarosław Kaczyński wspominał - do pewnego poziomu zużycia, ta energia będzie utrzymana w jakiejś cenie, powyżej - będzie lekko droższa, biorąc pod uwagę średnią w gospodarstwie domowym" - mówił.

Co to oznacza "średnie zużycie przez gospodarstwo domowe"?

"Jest wyliczony parametr. Nie pamiętam tej skali teraz. Taka norma, że każdy mniej więcej do tego poziomu płaci stawkę niższą, preferencyjną, to nie znaczy, że taką samą, ale preferencyjną. Wyżej - te koszty byłby lekko wyższe" - uzupełniał minister.

Kiedy będzie znane rozwiązanie? "To jest wypracowywane, przede wszystkim Ministerstwo Klimatu pracuje nad takimi rozwiązaniami, bo odpowiada za rynek energii. Myślę, że trzeba to rozstrzygnąć przed sezonem typowo grzewczym, więc myślę, że to najbliższy czas" - podkreślił.

"Sami powinniśmy decydować, ile będziemy oszczędzać"

Marek Tejchman pytał też swojego gościa, dlaczego Polska nie chce zgodzić się na unijną regulację dotyczącą zużycia energii. "Tutaj jest mieszanie różnych instrumentów. Są instrumenty rynku energii, które są regulowane przez Unię Europejską i UE tym się powinna zająć. A to, jak będziemy oszczędzać, każdy kraj, de facto Kowalski i przedsiębiorca, powinni o tym decydować. Nie powinno się tym zajmować na poziomie europejskim tym, kto ma jak oszczędzać w Polsce, Rumunii, Hiszpanii. To nie jest kwestia zharmonizowana w ramach UE, więc nie powinniśmy w takie segmenty wchodzić i mówić, jak ma się zachować np. Hiszpan" - mówił.

"Sytuacja poszczególnych krajów jest różna, więc to sami powinniśmy decydować, ile będziemy oszczędzać" - dodał.

Wsparcie dla firm energochłonnych

Minister Buda mówił także o mechanizmach wsparcia dla przedsiębiorców energochłonnych.

"Jest na stole kilka miliardów, ok. 5 mld zł, największe przedsiębiorstwa, czyli te, które są energochłonne w takiej definicji europejskiej, otrzymają pomoc 2 miliony euro tej podstawowej. Przy stracie jaką wykażą, mogą nawet do 25 mln euro" - mówił.

Jak ktoś ma większą stratę niż 25 mln euro, to nie dostanie więcej. "Poziom wyliczenia i mechanizm wyliczenia wynika z dokumentów europejskich. My tutaj nie jesteśmy w stanie w to ingerować. Są dwa poziomy wsparcia" - podkreślał.

"Po drugie - my musimy zmieścić się w tym budżecie, który mamy. W związku z tym nie możemy zaproponować hucie kilku milionów złotych, tylko ta pomoc musi być w miarę rozsądnie duża w stosunku do podmiotów, żeby była znacząca na tyle, żeby kontynuować swoją działalność i też część podwyżki (przedsiębiorca) wziął na siebie. Więc 250-300 największych podmiotów, które zatrudniają setki tysięcy pracowników - to nie jest bez znaczenia dla gospodarki" - dodawał gość Marka Tejchmana.

"O pracach w Sejmie nad projektem tzw. ustawy wiatrakowej: Priorytet mają projekty dotyczące wojny w Ukrainie"

W internetowej części rozmowy Marek Tejchman zapytał szefa resortu rozwoju o rządowy projekt tzw. ustawy wiatrakowej, która ma ułatwić budowę farm wiatrowych. Projekt trafił do Sejmu w połowie lipca, ale prace nad nim się wciąż nie rozpoczęły. "Zakładam, że niedługo ten projekt będzie w Sejmie procedowany" - powiedział Buda.

Dopytywany o powody opóźnienia prac, minister podkreślił, iż pierwszeństwo w Sejmie mają projekty, które dotyczą sytuacji związanej z wojną w Ukrainie. "(Jest) dodatek węglowy, dodatek do innych źródeł energii" - wskazał polityk.

Przekonywał też, że w czasie rządów PiS nastąpiła "rewolucja" jeśli chodzi o rozwój fotowoltaiki. "Jeśli chodzi o (elektrownie wiatrowe - przy. red.) offshore, prace są bardzo zaawansowane, przede wszystkim Orlenu, ale też PGE. To nie są procesy, które można (zrealizować - przyp. red.) w rok czy dwa, ale plany, jakie mamy w zakresie offshore na Morzu Bałtyckim, są naprawdę imponujące"" - ocenił Buda.

"Dzisiaj mamy wydanych warunków technicznych na energię, która byłaby w miksie energetycznym na poziomie 52 procent z OZE (...) Hiszpania ma 60 procent OZE, my będziemy mieli 52 proc. za kilka lat, czyli nie porównując nawet warunków klimatycznych i położenia geograficznego, będziemy tutaj potęgą" - zaznaczył szef MRiT.

"Proponujemy zawieszenie systemu ETS lub zamrożenie cen uprawnień do emisji"

Waldemar Buda został też zapytany o toczące się w UE negocjacje dotyczące rozwiązań na rzecz obniżenia cen gazu. Polityk przypomniał, że rząd Mateusza Morawieckiego opowiada się albo za zawieszeniem unijnego systemu handlu emisjami dwutlenku węgla, albo zamrożeniem a okres dwóch lat ceny za emisję CO2 na poziomie 32 euro.

"Bardzo nam na ETS zależy, bo on mocno generuje ceny" - wyjaśnił minister rozwoju i technologii. 

"Mój resort pracuje nad programem tanich kredytów dla młodych"

Waldemar Buda poinformował też, że to jego resort pracuje nad zapowiedzianym w ubiegły weekend przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego programem dotyczącym tanich kredytów dla młodych. "Mamy to policzone, to jest do zrobienia (...) Cały mechanizm polega na tym, że do kredytów powyżej 2 procent, ale chodzi o samą stawkę oprocentowania plus marżę, dopłacałby fundusz państwowy operowany przez BGK. Mamy tę konstrukcję już przećwiczoną, jest to możliwe" - przekonywał minister.

Dodał, że beneficjentami tego programu byłyby osoby młode, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Minister wyraził nadzieję, że projekt w tej sprawie jego rząd zaprezentuje jeszcze we wrześniu. "Z mojej strony, ministerstwa rozwoju, jesteśmy gotowi" - zapewnił Buda.

Opracowanie: