Polscy siatkarze przegrali z Brazylią 0:3 (22:25, 22:25, 23:25) w pierwszym meczu towarzyskim rozegranym w Kurytybie. Kolejny odbędzie się dziś o godz. 15.00 czasu polskiego.

W każdym z trzech setów byliśmy bliscy pokonania mistrzów świata, ale nie potrafiliśmy zachować koncentracji w końcówkach. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów własnych i to w dużej mierze zaważyło o rezultacie - powiedział kierownik polskiej reprezentacji Marek Brandt.

Najwięcej punktów dla biało-czerwonych zdobyli powracający po kontuzji do kadry atakujący Mariusz Wlazły i środkowy Piotr Nowakowski - odpowiednio dziewięć i osiem. Najmocniejszą stroną polskiej ekipy był blok. Duet Nowakowski i Patryk Czarnowski zdobyli w sumie 14 punktów.

W zespole Brazylii po półtorarocznej przerwie na pozycji libero wystąpił Alan. Przymierzany do pierwszego składu Mario Junior doznał na czwartkowym treningu kontuzji i mecz obejrzał z trybun.

Kolejne spotkanie towarzyskie obu drużyn zaplanowano na sobotę (godz. 15.00 czasu polskiego).

Polska: Piotr Nowakowski, Paweł Zagumny, Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Zbigniew Bartman, Patryk Czarnowski i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Piotr Gruszka, Michał Ruciak, Marcin Możdżonek, Grzegorz Łomacz.

Brazylia: Marlon, Vissotto, Lucas, Rodrigao, Dante, Thiago i Alan (libero) oraz Bruno, Theo, Joao Paulo Bravo.