Broniący tytułu Bayern Monachium przegrał na wyjeździe z Hoffenheim 0:2 w 3. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej. Całe spotkania w barwach gości rozegrał Robert Lewandowski, a od 63. minuty w drużynie wystąpił Eugen Polanski. Dwa gole strzelił Mark Uth.

400. spotkanie w bawarskiej koszulce rozegrał Thomas Mueller, ale zszedł w 78. minucie i był bezradny, tak jak i jego koledzy. Trener Carlo Ancelotti dał za to odpocząć Holendrowi Arjenowi Robbenowi, Francuzowi Franckowi Ribery'emu i Kolumbijczykowi Jamesowi Rodriguezowi. Cała trójka weszła na murawę dopiero po przerwie. Bohaterem spotkania był Uth, który dwukrotnie pokonał Manuela Neuera - w 27. i 51. minucie. A Hoffenheim nie przegrało u siebie 19. meczu z rzędu.

Przy pierwszej bramce piłkarze Bayernu mocno protestowali. Twierdzili, że w trakcie akcji były dwie piłki na murawie i gol nie powinien był być uznany. Sędzia Daniel Siebert zdecydował jednak inaczej. Ze strony gości najlepszą okazję do wpisania się na listę strzelców miał Robert Lewandowski, który w siódmej minucie trafił w poprzeczkę. To była pierwsza porażka Bayernu w tym sezonie Bundesligi, co oznacza, że nie ma już drużyny, która nie straciłaby punktów.

Łukasz Piszczek rozegrał w barwach BVB cały mecz

Przez mur w obronie jaki postawił Freiburg nie przedarła się Borussia Dortmund, mimo że rywale grali od 29. minuty w dziesiątkę. Czerwoną kartką ukarany został debiutant Yorik Ravet. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0. Cały mecz w barwach BVB rozegrał Łukasz Piszczek, a w ekipie gospodarzy na ławce rezerwowych siedzieli Bartosz Kapustka i Rafał Gikiewicz.

Dotychczas Freiburg był jednym z bardziej ulubionych przeciwników Borussii, która wygrała dwanaście ostatnich meczów z tym rywalem. Tym razem nie tylko straciła punkty, ale urazu nabawiło się dwóch zawodników - Marc Bartra oraz kapitan Marcel Schmelzer, dla którego było to pierwsze spotkanie po... przerwie na kontuzję.

W fatalnej formie są piłkarze FC Koeln. W sobotę - bez Pawła Olkowskiego w składzie - przegrali trzecie starcie w sezonie i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Tym razem lepsi okazał się FC Augsburg 3:0.

Pierwszą po powrocie do Bundesligi bramkę dla Eintrachtu Frankfurt strzelił Kevin-Prince Boateng i poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Borussią Moenchengladbach 1:0.

Poza meczową kadrą VfL Wolfsburg znalazł się Jakub Błaszczykowski. "Wilki" zremisowały z Hannoverem 96 1:1. Z kolei FSV Mainz pokonało Bayer Leverkusen 3:1.

Dzień wcześniej wicemistrz Niemiec RB Lipsk wygrał na wyjeździe z Hamburgerem SV 2:0. Liderem tabeli jest Borussia Dortmund, ale siedem punktów mają także drugi Hoffenheim i trzeci beniaminek Hannover 96.

(ug)