Koszykarze Utah Jazz nie dali w Salt Lake City szans zespołowi Golden State Warriors. Wygrali różnicą 23 punktów – 133:110.

Kluczową rolę w zespole gospodarzy odegrał Deron Willimas, zdobywca 30 punktów, w tym 16 w czwartej kwarcie. Szczególną skutecznością imponował przy rzutach z trzy punkty - wykorzystał cztery z 12, jakie miała jego drużyna. W zespole rywali najskuteczniejszym był Al Harrington - 38 pkt.

21 punktów przewagi nad rywalem osiągnęli koszykarze Dallas Mavericks, którzy pokonali Sacramento Kings 123:102. W zespole gospodarzy pojawił się Josh Howard i uzyskał 27 punktów - nie grał w poprzednich dwóch meczach, był zdyskwalifikowany. J.J. Barea zgromadził 25 pkt, a Niemiec Dirk Nowitzki do dorobku Mavericks dodał 24 pkt. Natomiast w ekipie z Sacramento najskuteczniejszymi byli Kevin Martin - 28 pkt i John Salmons - 27.

Efektowne zwycięstwo w Waszyngtonie odniosła drużyna Marcina Gortata, Orlando Magic, która wygrała z Wizards 94:82, a sprawa wygranej rozstrzygnęła się na finiszu.

Sześć minut przed końcem gry gospodarze przegrywali 75:76, ale potem przez trzy minuty nie zdobyli punktu. Na parkiecie natomiast "szalał" Hedo Turkoglu, który uzyskał w tym czasie dziewięć punktów z rzędu, a w sumie 25, przy czym 13 w czwartej kwarcie. A Polak także nie grał w trzecim meczu zespołu z Orlando.