Wojciech Szczęsny i jego koledzy z Arsenalu Londyn staną dziś przed bardzo trudnym zadaniem. "Kanonierzy" w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzą się u siebie z Bayernem Monachium. W drugim spotkaniu AC Milan podejmie Atletico Madryt.

Przed rokiem się nie udało. Arsenal w 1/8 finału przegrał u siebie 1:3. W rewanżu w Monachium zespół Arsene'a Wengera postraszył Bawarczyków, wygrywając 2:0, ale z awansu cieszyli się Niemcy. Wtedy w pierwszym meczu bronił Wojciech Szczęsny, w drugim - Łukasz Fabiański. Teraz na boisku znów powinniśmy zobaczyć Szczęsnego, choć w ostatnią niedzielę świetnie w pojedynku z Liverpoolem spisał się Fabiański.

Polski bramkarz - którykolwiek zagra -  będzie miał kogo powstrzymywać. Bayern to najskuteczniejsza drużyna Bundesligi. W poprzednim sezonie Bawarczycy wygrali Ligę Mistrzów, krajowy puchar i ligowe rozgrywki w Niemczech. Co prawda na boisku zabraknie Francka Ribery’ego, ale Thomas Mueller, Thiago, Mario Mandżukić czy Arjen Robben zapewniają wystarczającą siłę w ofensywie.

W Londynie liczą, że tym razem uda się wyeliminować Bayern. "Kanonierzy" zrobili w tym sezonie krok do przodu, choć mają też kłopoty. Mocno krytykowany jest napastnik Oliver Giroud, choć i tak strzela w Premiership najwięcej goli dla Arsenalu - na razie 12. W ligowej tabeli Arsenal jest drugi. W Niemczech z ogromną przewagą prowadzi Bayern.

W drugiej parze, która zagra wieczorem w lidze o wiele lepiej radzi sobie Atletico Madryt. Zespół ciągle walczy o tytuł z Realem i Barceloną. Milan jest na 9. pozycji i ma blisko dwa razy mniej punktów od liderującego Juventusu Turyn. Faworytem jest więc zespół z Madrytu. Milan to obecnie kolos na glinianych nogach. Fani "rosso-nerrich" liczą jednak na udany debiut trenera Clarence'a Seedorfa, który poprowadzi klub w Champions League po raz pierwszy. Piłkarskie argumenty są jednak po stronie zespołu Diego Simeone, który kiedyś grał w lokalnym rywalu Milanu - Interze.


Wczoraj, w pierwszych meczach LM po zimowej przerwie, Barcelona pokonała w hicie na Etihad Stadium Manchester City 2:0. Paris Saint-Germain wygrało natomiast z Bayerem Leverkusen 4:0.

(MRod)