Trzykrotny mistrz Europy Kajetan Kajetanowicz przenosi się do cyklu mistrzostw świata. Zobaczymy go w rywalizacji WRC2. W tym sezonie "Kajto" pojedzie w co najmniej czterech rundach światowego czempionatu. Wystąpi także w warszawskiej Barbórce. Nam opowiedział o swoich oczekiwaniach związanych ze zmianą rajdowego cyklu.

Długo czekaliśmy na ostateczne decyzje dotyczące startów Kajetana Kajetanowicza. Trzykrotny Mistrz Europy długo prowadził negocjacje ze sponsorami. Teraz wiemy już, że zobaczymy go w przynajmniej czterech rundach mistrzostw świata w cyklu WRC2.

Była to niewątpliwie ciężka praca. Było troszkę stresu, ale jesteśmy! Teraz możemy koncentrować wszystkie siły, by jak najlepiej wykorzystać najbliższe tygodnie. Zaczynamy od Rajdu Sardynii, czyli rajdu szutrowego. Będziemy się ścigać w prestiżowym cyklu WRC2. Jestem ciekaw jak ta rywalizacja będzie przebiegać. W rajdach niekiedy kluczowe jest doświadczenie i spróbujemy ciężką pracą zniwelować tą różnicę pomiędzy nami a bardziej doświadczonymi kierowcami tego cyklu. Pamiętajmy, że to najlepsi kierowcy globu i tu trochę się asekurując muszę przyznać, że potrzebujemy trochę czasu - mówi Kajetanowicz. 

Na razie nie wiemy jeszcze, kto w tym sezonie będzie pilotem Kajetanowicza. To w tym momencie kluczowa decyzja.

Tak wszystko szybko się dzieje, że potrzebuje jeszcze kilka dni, by to ogłosić. To bardzo ważne, nie lekceważę tego tematu. Oczywiście kluczowe jest by był pomiędzy nami odpowiedni feeling i żebyśmy mogli razem wykonywać pracę w stu procentach - podkreśla. 

Kajetanowicz zmienia rajdowy cykl. To oznacza, że będzie musiał sprawdzić się na nowych i nieznanych sobie odcinkach specjalnych. Nie wszystko jednak się zmienia. Nasza rajdowiec będzie ciągle jeździł Fordem Fiestą R5.

To było dla nas istotne, żeby nie wszystko zmieniać. Auto, którym pojadę doskonale znam, ale co istotniejsze znam ludzi z polskiego oddziału M-Sportu. To zaufana ekipa. Przez ostatnie trzy lata, kiedy walczyłem na Mistrzostwach Europy, dbali o to, by ten samochód był sprawny i dojeżdżał do mety. Będzie trzeba w tym sezonie na ten samochód szczególnie uważać. Po przejechaniu wielu zawodników w samochodach WRC szczególnie na rajdzie szutrowym trasa będzie zniszczona, pełna kolein. Będziemy musieli na to zwracać uwagi. Takich nowości będzie dla nas więcej - zaznacza Kajetanowicz. 

W tym sezonie w cyklu WRC2 rywalami Kajetanowicza będą choćby Pontus Tidemand, Jan Kopecky, Gus Greensmith czy Ole Christian Veiby.

Szwed, Czech, Brytyjczyk, Norweg - jest ich sporo. Staram się poświęcać rywalom zbyt wiele czasu. Jest ich wielu. To jest kolejne wyzwanie, tak to traktuje. Mam do nich duży respekt. Wiem, jak szybko potrafią jeździć, jakimi dysponują samochodami. To auta fabryczne. Nie jest tajemnicą, że nie możemy liczyć na coś takiego. To będzie kolejna rzecz, która nas nie zdeprymuje tylko zmobilizuje. Tą są prawdziwi fighterzy, którzy zasłużyli by być w Mistrzostwach Świata. Cieszę się, że będą mógł do nich dołączyć - dodaje rajdowiec. 

(ph)