Niedawny trener Barcelony Josep Guardiola, były szkoleniowiec reprezentacji Anglii Włoch Fabio Capello czy jego rodak Marcello Lippi znaleźli się na liście trzynastu kandydatów na selekcjonera piłkarskiej kadry Rosji. Listę ogłosiła we wtorek rosyjska federacja.

Rosjanie szukają następcy Holendra Dicka Advocaata, który jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie ogłosił swoje odejście i podpisał kontrakt z PSV Eindhoven. Minister sportu w Rosji Witali Mutko zapowiedział wówczas, że jego następcę trzeba wybrać jak najszybciej.

Rosjanie rozstali się z Advocaatem raczej bez żalu, bowiem "Sborna" - typowana przed Euro na "czarnego konia" turnieju - wypadła w imprezie fatalnie. W pierwszym meczu fazy grupowej podopieczni Advocaata rozgromili wprawdzie Czechów 4:1, ale później zremisowali z Polską 1:1, a na zakończenie niespodziewanie ulegli Grekom 0:1 i pożegnali się z mistrzostwami. W tej sytuacji z kierowania rosyjską federacją piłkarską zrezygnował Siergiej Fursenko. Nowego prezesa jeszcze nie wybrano, co znacznie opóźnia również selekcję trenera.

Jak podały dzienniki "Rossijskaja Gazeta" i "Kommersant", jeszcze przed odejściem Fursenki trwały rozmowy z obecnym menedżerem Manchesteru City Roberto Mancinim. Włoch przedłużył jednak kontrakt z angielskim klubem.

Na ujawnionej we wtorek liście kandydatów - oprócz Guardioli, Capello i Lippiego - znaleźli się też zwolniony niedawno z Tottenhamu Hotspur Anglik Harry Redknapp, Hiszpan Rafael Benitez, Ukrainiec Anatolij Byszowiec, Argentyńczyk Marcelo Bielsa oraz Rosjanie Walerij Gazzajew, Andriej Kobielew, Jurij Krasnożan, Walerij Niepomniaszczyj, Nikołaj Pisariew i Jurij Siomin.