150 tysięcy dolarów brutto zarobił Krzysztof "Diablo" Włodarczyk na sobotniej obronie pasa mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej. Jego rywal - amerykański bokser Jason Robinson - zainkasował o 50 tysięcy dolarów mniej.

Z informacji uzyskanych przez Polską Agencję Prasową wynika, że na konto 29-letniego Włodarczyka, który na warszawskim Torwarze pokonał Robinsona na punkty, wpłynie ostatecznie mniej niż 100 tysięcy dolarów. Pięściarz musi bowiem zapłacić podatek i przekazać odpowiednie kwoty swym promotorom i trenerowi. W przypadku szkoleniowca chodzi o 10 procent z puli, czyli około 12 tysięcy dolarów netto. Podobną kwotę otrzymają w sumie menedżerowie.

Na tej samej gali o pas WBC, ale młodzieżowy, rywalizowali Tomasz Hutkowski i Francuz Zakaria Azzouzi. Pojedynek zakończył się remisem, co sprawiło, że tytuł pozostał w posiadaniu Polaka. Nieoficjalnie wiadomo, że Hutkowski otrzymał dziesięć razy mniej niż Włodarczyk.

Łącznie sobotnia gala w stolicy kosztowała jej organizatora - grupę KnockOut Promotions - 1,35 mln złotych. Na trybunach było około 7 tysięcy kibiców.