Faworytem piłkarskich derbów Krakowa w ekstraklasie, w których Wisła zmierzy się z Cracovią są gospodarze niedzielnego spotkania. Jednak szkoleniowiec wiślaków Franciszek Smuda przypomina, że "tego typu mecze rządzą się swoimi prawami".

Na ogół w derbach jest dużo walki o każdy centymetr boiska. Nie spodziewam się, aby w niedzielę było inaczej. Na pewno wyjdziemy na murawę skoncentrowani i pewni siebie - powiedział Smuda. Jego zespół przed pojedynkiem z Cracovią jest wiceliderem tabeli z dorobkiem 40 punktów.

W poprzedniej kolejce pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice 1:0. Tymczasem "Pasy" przegrały w miniony weekend na swoim stadionie z Zawiszą Bydgoszcz 0:2 i spadły na ósme miejsce (30 pkt). Jak przyznał Smuda, w zespole nie ma komfortowej sytuacji kadrowej. Pod znakiem zapytania stoi występ Łukasza Garguły. Piłkarz ma wznowić treningi w piątek, ale nie wiadomo czy będzie mógł grać w niedzielę.

Nie jest to dla nas jednak wielki problem. Mamy w obwodzie Ostoję Stjepanovica, który grał przez całą jesień, oraz Darka Dudkę - dodał były selekcjoner reprezentacji. Ten ostatni piłkarz kilka dni temu został nowym zawodnikiem Wisły.

Jesienią, na stadionie Cracovii derby zakończyły się wynikiem 1:1. Bramkę dla "Pasów" zdobył Dawid Nowak (który tym razem nie względów zdrowotnych nie zagra), zaś dla "Białej Gwiazdy" Michał Chrapek.

Mecz Wisły z Cracovią w niedzielę o godz. 15.30.