Piłkarze Bayernu Monachium, którzy już w ubiegłym tygodniu zapewnili sobie mistrzowski tytuł, pokonali w ligowym pojedynku Darmstadt 1:0. Robert Lewandowski nie powiększył jednak swego dorobku bramkowego, a w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców Bundesligi zrównał się z nim Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund.

Piłkarze Bayernu Monachium, którzy już w ubiegłym tygodniu zapewnili sobie mistrzowski tytuł, pokonali w ligowym pojedynku Darmstadt 1:0. Robert Lewandowski nie powiększył jednak swego dorobku bramkowego, a w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców Bundesligi zrównał się z nim Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund.
Robert Lewandowski wciąż walczy o koronę króla strzelców Bundesligi /Andreas Gebert/DPA /PAP

Mecz BVB i Hoffenheim na Signal Iduna Park w Dortmundzie był hitem kolejki, a walka toczyła się o trzecią pozycję w tabeli, która daje miejsce w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Emocji nie brakowało - nawet po ostatnim gwizdku sędziego, kiedy to między piłkarzami doszło do przepychanki. Ostatecznie Borussia, w której barwach pełne 90 minut rozegrał Łukasz Piszczek, wygrała 2:1.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu BVB ma nad czwartym po tym spotkaniu Hoffenheim dwa punkty przewagi.

Wynik meczu otworzył już w 4. minucie Marco Reus. Dziesięć minut później przed szansą podwyższenia prowadzenia Borussii stanął Pierre-Emerick Aubameyang, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Na listę strzelców wpisał się natomiast w 82. minucie.

Honorowego gola dla Hoffenheim zdobył w 86. minucie z rzutu karnego Chorwat Andrej Kramaric.

Bayern Monachium, który już w zeszłą sobotę zapewnił sobie piąty z rzędu tytuł mistrzowski, wygrał z Darmstadt 1:0 i tym samym... odesłał tę ekipę do 2. Bundesligi.

Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił w 18. minucie Juan Bernat. Robert Lewandowski rozegrał cały mecz, ale nie zdołał pokonać bramkarza gości.

Darmstadt jest pierwszą drużyną w niemieckiej ekstraklasie, która nie ma już w tym sezonie szans na utrzymanie. W Bundeslidze zespół ten grał od 2015 roku: jego awans był wówczas sporą niespodzianką.

O utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek walczą nadal piłkarze FC Ingolstadt, którzy w 32. kolejce zremisowali szczęśliwie z Bayerem Leverkusen i wciąż mogą mieć nadzieję.

Uratował się także VfL Wolfsburg, który odniósł ważne zwycięstwo (2:0) nad Eintrachtem Frankfurt i obecnie jest 14. w tabeli. Od 84. minuty w barwach "Wilków" grał Jakub Błaszczykowski.


(e)