Dwóch mężczyzn w wieku 47 i 59 lat zaatakowało obywatelkę Ukrainy i jej małe dziecko. Agresorom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło pod koniec września w miejscowości Zawoja (pow. suski, woj. małopolskie).

Wulgarnie zwracali się do kobiety i jej dziecka

Obywatelka Ukrainy, spacerując ze swoją córką, miała zostać zaatakowana słownie przez siedzących na przystanku dwóch mężczyzn w wieku 47 i 59 lat.

"Agresorzy w sposób wulgarny zwracali się do kobiety i jej dziecka, komentując ich pochodzenie" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Suchej Beskidzkiej.

O sprawie napisał w mediach społecznościowych Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK). Agresorów - zdaniem Ośrodka - miało być trzech. "Rzucali w dziecko puszkami od piwa, a gdy zaczęło płakać podeszli i krzyczeli do dziewczynki (...)" - czytamy na profilu OMZRiK. Zdaniem Ośrodka, mężczyźni mieli grozić kobiecie śmiercią

Jak podają funkcjonariusze z KPP, kobieta zgłosiła sprawę policji, a na miejsce zdarzenia przybyli mundurowi z suskiej policji.

"Już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 47-latka oraz jego 59-letniego kompana. Mężczyźni usłyszeli zarzuty publicznego znieważenia na tle narodowościowym" - podała KPP w Suchej Beskidzkiej.

Co grozi agresorom?

Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policji i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Za popełnione przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Sprawa została przekazana Prokuraturze Rejonowej w Suchej Beskidzkiej.