55-letnia turystka potknęła się i osunęła ze zbocza w Karkonoszach. W jej przetransportowaniu do szpitala ratownikom GOPR pomogli policyjni lotnicy. Podczas akcji wykorzystano śmigłowiec S-70i Black Hawk.

Policyjni lotnicy razem z kontrterrorystami z "BOA" i ratownikami GOPR uczestniczą w szkoleniu, które odbywa się w rejonie Jeleniej Góry, gdzie ćwiczą m.in. desant ratowników i ewakuację poszkodowanych.

Właśnie dziś przed południem policyjni lotnicy przerwali planowane zajęcia szkoleniowe, by rozpocząć realne działania ratownicze. Kilka minut później ze schroniska górskiego "Dom Śląski" ewakuowali 55-letnią turystkę, która nie mogła samodzielnie zejść z gór i dotrzeć do szpitala.

Kobieta miała złamaną nogę. Cała akcja ratunkowa trwała około godziny. Turystka jest już pod opieką lekarzy i może mówić o dużym szczęściu, bo choć w Karkonoszach świeciło dziś piękne słońce, to warunki na szlakach z powodu oblodzenia były bardzo trudne.

Nie była to pierwsza akcja tego typu prowadzona przez policyjnych lotników. Swojego wsparcia w akcjach ratowniczych w górskim terenie w minionych latach udzielali także ratownikom TOPR.

 

Opracowanie: