W Warszawie rozpoczęły się zdjęcia do nowego filmu Kingi Dębskiej. Reżyserka "Zupy nic" przenosi na ekran powieść Jakuba Małeckiego "Święto ognia". "To dla mnie wyjątkowy projekt, coś pomiędzy „Amelią” a „Nietykalnymi”. Najbardziej czuły i delikatny z moich filmów. Gwarantuję śmiech i łzy" - deklaruje Kinga Dębska.

W obsadzie "Święta ognia" są m.in. Kinga Preis, Tomasz Sapryk, Karolina Gruszka, Paulina Pytlak, Joanna Drabik, Katarzyna Herman i Mariusz Bonaszewski. Na ekranie zobaczymy też debiutantkę Paulinę Pytlak i tancerkę Baletu Narodowego Joannę Drabik.

Producentem "Święta ognia" jest Opus Film - studio odpowiedzialne m.in. za nagrodzoną Oscarem "Idę" i docenioną w Cannes "Zimną wojnę". Za zdjęcia odpowiada Witold Płóciennik, za scenografię - Wojciech Żogała, a za kostiumy - Dorota Roqueplo. 

Jak wygląda zarys fabuły "Święta ognia"? Anastazja (Paulina Pytlak) ma 20 lat, jest uzależniona od komiksów, gorącej czekolady i zakochana w chłopaku z sąsiedztwa. Gdyby tylko mogła, porwałaby go na randkę albo na koniec świata. Niestety to tylko marzenia, bo od dziecka jest przykuta do wózka, a z otoczeniem porozumiewa się za pomocą specjalnego programu. Mimo wszystkich ograniczeń Nastka nie traci pogody ducha, a optymizmem zaraża wszystkich. Najlepszą relację ma z nią starsza siostra Łucja (Joanna Drabik) - wschodząca gwiazda Baletu Narodowego, która właśnie stanęła u progu wielkiej kariery. Anastazję samotnie wychowuje ojciec Poldek (Tomasz Sapryk). Wkrótce życie całej trójki wkroczy w nowy etap, kiedy do ich drzwi zapuka przebojowa sąsiadka z naprzeciwka - Józefina (Kinga Preis). Za jej sprawą Anastazja i jej bliscy odkryją siebie na nowo. Przy okazji staną twarzą w twarz z rodzinną tajemnicą, która aż nazbyt długo czekała na rozwiązanie.

Nowy film Kingi Dębskiej ma trafić do kin w 2023 r.