Niektórzy sądzą, że posiadanie prawa jazdy jest zupełnie niestotne, zwłaszcza jeśli chcemy prowadzić samochód. Z podobnego założenia wyszła prawdopodobnie 37-latka, którą policjanci zatrzymali w Radomiu za przekroczenie prędkości.

W środę policjantki z Radomia zatrzymały opla, którym kierowała 37-letnia kobieta. Pomiar prędkości wykazał, że samochód jechał o 26 km/h za szybko. Popełnione przez kierującą wykroczenie okazało się jedynie początkiem jej problemów.

W czasie kontroli okazało się, że to nie pierwszy raz, gdy kobieta zostaje zatrzymana za złamanie przepisów ruchu drogowego. W policyjnych kartotekach 37-latka figuruje, jako notorycznie łamiąca prawo, co skończyło się już odebraniem jej uprawnień do kierowania pojazdem. To nie przeszkodziło jej w latach 2017-2021 być 16-krotnie karaną za kierowanie pojazdami bez uprawnień.

Funkcjonariuszki wobec kierującej wystosowały wniosek o ukaranie za popełnione wykroczenia. Policja przypomina, że kierowanie pojazdem bez wymaganych przepisami uprawnień jest wykroczeniem, za które obligatoryjnie kierowany jest wniosek do sądu. Sąd orzeka wówczas zakaz prowadzenia pojazdów.